Drożdżówki z narkotykami

Czy wiesz, że w jednej z krakowskich cukierni można było kupić narkotyczne drożdżówki? Policja skonfiskowała je dzisiaj rano

shutterstock_118589581.jpg

Idziesz rano po bułkę, a wracasz naćpany. I to za jakieś 2zł (tyle ile może kosztować standardowa drożdżówka). Interes życia? Raczej przypadek, który zaprowadził pewną kobietę do psychiatry. Ale po kolei...

Dzisiejszego poranka, pewna niewiasta trafiła na oddział psychiatryczny Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie z nietypowymi objawami. Czuła się i zachowywała jakby zwyczajnie w świecie nabrała się dragów.

- Kobieta zarzekała się, że niczego nie bierze, jedyne co zrobiła, to zjadła rano drożdżówkę. Taką samą, już w szpitalu, zjadła jej córka i testy też pokazały obecność opiatów. - relacjonował dyrektor szpitala, Andrzej Kulig.

W związku z takimi wynikami, kolejną przekąskę postanowił zjeść lekarz psychiatra. Zgodnie z przewidywaniami szybko okazało się, że bułka z makiem zawiera narkotyk. Szefowa szpitalnego laboratorium wysłała więc pracowników po sześć kolejnych drożdżówek i znowu okazało się, że są w nich dragi.

O zaistniałej sytuacji została poinformowana policja, która wzięła się za konfiskatę szatańskich bułek. Najprawdopodobniej zawierały morfinę.


Dodał(a): BJ Piątek 31.10.2014