Chiny wprowadzają elektroniczny system ocen i kar dla obywateli

Elektroniczny ranking obywateli był dotychczas jedynie przerażającą wizją filmową. Niedługo wizja ta może jednak stać się rzeczywistością dla ponad miliarda Chińczyków.


Wyobraźcie sobie świat, w którym każdego dnia wszystkie wasze czynności są obserwowane i oceniane – począwszy od tego, co kupujecie w sklepach i w sieci, przez to z kim się zadajecie i co wypisujecie w internecie, aż po to w jaki sposób spędzacie wolny czas.

Jasne, możecie powiedzieć, że Google i Facebook i tak w tej chwili mają takie informacje i tak naprawdę nie wiadomo, co z nimi robią, ale co jeśli tego typu system byłby stworzony odgórnie i narzucony przez władze państwa, w którym mieszkacie, i od waszych wyników w tym systemie zależałyby korzyści lub straty, jakie poniesiecie w realnym życiu?

Chińskie władze państwowe rozwijają właśnie tego typu program. Nosi on nazwę Social Credit System i jego celem jest ocenianie poziomu wiarygodności 1,3 miliarda Chińczyków oraz przyznawanie realnych korzyści za zachowania dobre w mniemaniu władz oraz odbieranie przywilejów za zachowania złe. Pisząc o odbieraniu przywilejów, mamy na myśli np. zmniejszanie prędkości łącza internetowego, ograniczanie dostępu do restauracji, klubów etc., zwiększanie kontroli podczas zagranicznych podróży czy też utrudnianie wynajmu mieszkania lub zaciągnięcia pożyczki. 

Prace nad systemem trwają już od 2014 roku, a jego pełne wdrożenie planowane jest na 2020 rok. Główny problem polega jednak na tym, że o ile obecnie uczestniczenie w tym programie jest fakultatywne, o tyle w 2020 będzie już obligatoryjne i swoim zasięgiem obejmie ok. 1,3 mld Chińczyków.

A przecież może się to okazać doskonałym wprost narzędziem do kontroli całego społeczeństwa.

ZOBACZ TEŻ:




Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Poniedziałek 30.10.2017