Mechagodzilla

Samolot, który przewiózł połowę ludzkości

boeing

Gdy w połowie lat 60. pojawiły się informacje o projekcie nazwanym 747, konkurencja pękała ze śmiechu. Taki wielki samolot? To się nie opłaca. Boeingowi nie było do śmiechu — właśnie stracił kontrakt na duży transportowiec dla wojska. Szefostwo postanowiło zaryzykować. Dlaczego nie największy pasażerski samolot na świecie? W 1966 roku Boeing podpisał umowę z Pan Am na dostawę 25 maszyn. Teraz trzeba było tylko... skonstruować samolot! Firma miała na to trzy i pół roku. Zaczęto od postawienia za 200 milionów dolarów hali fabrycznej w Everett, w stanie Waszyngton, największego budynku na świecie. W niej kilkadziesiąt tysięcy inżynierów i robotników, kosztem sześciu milionów dolarów dziennie, dokonywało cudów, by zdążyć przed terminem. Wydatki były gigantyczne (łącznie ponad 2 miliardy dolarów), a Boeing omal nie zbankrutował na początku lat 70. Ryzyko się opłaciło — przez 35 lat model 747rządził na rynku, przewożąc w sumie 3,5 miliarda ludzi i pokonując łącznie 56 miliardów kilometrów.


Dodał(a): ach Poniedziałek 29.08.2011