Bitcoin - milion w miesiąć

Dziesięć pytań na temat cyberwaluty bitcoin, na które nie odpowie ci matka
bitcoin.jpg


Czym jest bitcoin?
To wirtualna waluta, o której mówi cały świat. Nie zabezpiecza jej bank centralny, nie możesz jej wypłacić w bankomacie ani w banku. Ale możesz nią płacić, na razie przede wszystkim w sieci.

Kto to wymyślił?
Twórca skomplikowanego systemu o nazwie Bitcoin ukrywa się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Bitcoiny pojawiły się w 2009 roku, wtedy „wykopano” pierwszy blok cyberwaluty.

Wykopano?
Dokładnie. „Wykopywanie”, czyli generowanie bitcoinów, jest wynikiem wykonania skomplikowanych operacji matematycznych na komputerze.

Mogę wykopać sobie dowolną liczbę bitcoinów?
Nie. Nakamoto zaplanował, że wykopane zostanie 21 milionów bitcoinów. Obecnie na rynku jest już 12 milionów.

Do generowania bitcoinów potrzebuję tylko komputera?
Tak. Ale czasy, gdy wystarczał zwykły pecet, dawno minęły. Dzisiaj generowanie bitcoinów stał o się bardzo trudne i potrzebne s ą do tego maszyny obliczeniowe kosztujące tysiące dolarów.

belka_zobacz-polecana-galer.jpg

No to skąd brać bitcoiny?
Kupisz je na giełdzie, np. bitsmap.net albo bitcurex.com. Pamiętaj tylko, by po zakupie przenieść  bitcoiny do wirtualnego portfela takiego jak coinbase.com – takie aplikacje są lepiej zabezpieczone przed atakami hakerskimi niż rachunki giełdowe. Poczytaj w sieci o tym, jak zabezpieczyć swój portfel.

Czy bitcoin to waluta płatnych morderców i handlarzy narkotyków?
Krąży plotka, że bitcoinami płaci się w sieci za narkotyki albo za broń. Ale to tylko część prawdy. Bitcoin to zyskujący popularność  sposób płatności w sieci – kupisz za nie domeny internetowe, noclegi w hotelach, a nawet biżuterię!

Czy na tym można zarobić?
Można. Na początku roku 2013 jeden bitcoin kosztował ok. 13 dolarów. Pod koniec listopada osiągnął  cen ę blisko 1200 dolarów, to oznacza stukrotny wzrost wartości. Dobry interes? Bardzo!

A można stracić?
Jak najbardziej. Tąpnięcia na bardzo płytkim rynku bitcoina w wysokości trzydziestu procent są częste. Ale jesteś dużym chłopcem, wiesz, co robisz, i nie będziesz beczał , prawda?

Czy bitcoin to przyszłość płatności?
Zapewne. Albo będzie nią litecoin, inna wirtualna waluta wymyślona dla odmiany przez byłego pracownika Google. Albo peercoin. Albo jeszcze coś innego. Pewne jest tylko jedno – w wieku internetu i sieci peer–to–peer niczego nie można być pewnym. 





Dodał(a): ACH Niedziela 19.01.2014