Bieżnia do gier

Wirtualna rzeczywistość w grach weszła na wyższy level. Teraz po planszy w grze będziesz mógł chodzić na własnych nogach!
wirtualna rzeczywistość w grach


Producenci konsol prześcigają się w coraz bardziej wymyślnych i angażujących sposobach na przykucie gracza do ekranu na dłuższy czas. Pomagają im w tym producenci gier i akcesoriów. Jednak to  co wymyślili goście z firmy Virtuix z Houston, jest krokiem milowym w gamingu.

Chcieli rozszerzyć jeszcze bardziej wirtualną rzeczywistość, a rozgrywkę uczynić bardziej realistyczną. Stąd pomysł na interaktywną „bieżnię”. Bo nie do końca jest to sprzęt, który stoi w każdej siłowni. Sprzęt ma średnicę 122 centymetry i waży 50 kilogramów, więc bez problemu wstawisz go do swojej jaskini rozrywki. Tym bardziej, że wierzchnią część możesz zdemontować. Cała tajemnica tkwi w specjalnych ściankach Omni, które mają rowki niczym grill elektryczny. Natomiast na podeszwach gracza umieszczone są czujniki, które wchodząc w owe wyżłobienia wysyłają informację w jakim kierunku oraz z jaką prędkością idziemy czy biegniemy. Za stabilizację ale i odczytywanie pozycji ciała jest stelaż biodrowy. Maszyna bowiem rozpozna czy kucasz przyczajony, czy biegniesz z językiem na brodzie. Ten pierścień asekurujący jest przewidziany dla graczy o wzroście od 142 do 195 cm.



Za stronę wizualną projektu odpowiedzialne są skomplikowane okulary Oculus Rift. Zakładając specjalne wirtualne gogle, masz przed oczami trójwymiarowy obraz gry w polu zasięgu widzenia. Czyli wzrokowo zamykasz się w grze, bez dostępu i prześwitów ze świata realnego.

W jakie tytuły można zagrać? We wszystkie, w których rozgrywkę kontrolujesz za pomocą klawiatury. Nasze ruchy zostaną "przetłumaczone" systemowi na odpowiednią sekwencję klawiszy. Niestety, gracze konsolowi będą musieli zainwestować w pecety. Omni ma być gotowe do podłączenia i uruchomienia od razu po wyjęciu z pudełka, bez żadnej konfiguracji. Do pełni szczęścia będziesz jeszcze potrzebował kontrolera ruchu, np. z Xboksa i oczywiście komputera.

Oprócz przemierzania wirtualnego świata w celu ratowania niewinnych ludzi, czy zabijania smoków, możesz też wybrać się na jogging. Wyobraź sobie, że tak naprawdę za jakiś czas będziesz mógł wgrać jakąkolwiek trasę na świecie. Czyli możesz porwać się na pokonanie mostu Golden Gate, poskakać po Górach Uluru lub pokonać wszystkie schody Burdż al.-Arab. Specjalna aplikacja sprawdzi przy tym przebyty dystans oraz ilość spalonych kalorii.



Możesz zacząć zbierać kasę na Omni już dziś. Nie wiadomo ile sprzęt będzie kosztował, ale na Kickstarterze, bo tam zbierano kasę na projekt, za 7500 dolarów można w przyszłości odebrać swoją "bieżnię". Jednak twórcy mówią, że cena w regularnej sprzedaży będzie większa.  W końcu dziewczyna przestanie ci truć, że siedzisz bezczynnie przed kompem!



Dodał(a): hajtek Środa 07.08.2013