Biała kobieta została czarnoskórą modelką. To dzieje się naprawdę
Nikogo nie trzeba przekonywać, że kobieta zmienną jest. Czym innym jest jednak zmiana fryzury aniżeli zmiana koloru skóry. W dzisiejszym świecie wszystko jest możliwe.
Martina Big to urodzona w 1988 roku niemiecka modelka. Nie ma jednak na swoim koncie okładek prestiżowych magazynów, ani ekskluzywnych sesji zdjęciowych. Swoją sławę zawdzięcza ekstremalnym modyfikacjom swojego ciała. W 2015 roku zrobiło się o niej głośno, kiedy powiększyła sobie piersi, umieszczając pod skórą ekstremalnie duże implanty, które po czterech latach wymieniła na większe. Obecnie w każdej z jej piersi znajduje się kawałek silikonu o objętości 20 litrów, co jest uznawane za jedne z największych wszczepionych implantów na świecie.
CZYTAJ TAKŻE: MARIA JOSE CRISTERIA - KOBIETA WAMPIR
Z jakiegoś tajemniczego powodu kobieta uznała, że dźwiganie olbrzymiego biustu to zbyt małe wyzwanie dla jej ciała i postanowiła zmienić kolor skóry. I tak z niemieckiej blondynki stała się afrykańską ciemnoskórą kobietą. Martina poddała się serii zabiegów polegających na wstrzykiwaniu pod skórę specjalnych substancji, które sprawiły, ze jej skóra całkowicie zmieniła odcień. Coś pomiędzy solarium a tatuażem.
Kobieta urzędowo zmieniła rasę i wyrobiła nowe dokumenty. Po czym udała się do Kenii, gdzie przyjęła chrzest. Teraz funkcjonuje jako Malaika Kubwa, co w suahili oznacza „wielkiego anioła”. W jednym z wywiadów przyznała, że odkąd zmieniła kolor skóry, studiuje historię czarnoskórych i wspiera w walce o równe prawa „swoje czarne siostry i braci”.
Może przy okazji zgłębiania tej wiedzy, Malaika Kubwa odkryje, że przynależność etniczna nie jest kwestią koloru skóry. I na pewno się na tym nie kończy.