Arkadiusz Jakubik - Kawa i kiełbasa

Z Arkadiuszem Jakubikiem, naszym ulubionym aktorem, reżyserem, scenarzystą i muzykiem, rozmawiamy o... wszystkim innym
arkadiusz jakubik


CKM: Z czym pijesz whisky?  
Arkadiusz Jakubik:  Z niczym. Pić z czymś whisky to grzech śmiertelny.

CKM: Ile miałeś lat, kiedy pierwszy raz się upiłeś?

Arkadiusz Jakubik:  Szesnaście. U kolegi w domu na sylwestra, pamiętam, że nie zdążyliśmy sprzątnąć przed przyjściem rodziców. Straszna była afera. Aha, za to jak miałem dziesięć lat, to upił mnie dla żartu dużo starszy kuzyn, strasznie się cieszył, jak się przewracałem. Też na sylwestra, jak zostaliśmy pilnować mojego młodszego brata.

CKM: Jest coś, czego się wstydzisz?

Arkadiusz Jakubik:  Wielkiego brzucha.

CKM: Kiedy ostatni raz robiłeś coś po raz pierwszy?

Arkadiusz JakubikMiesiąc temu. Miałem masaż gorącymi kamieniami.

CKM: Biłeś się kiedyś o kobietę?

Arkadiusz Jakubik: Nie. Zawsze byłem nieśmiały i nie lubiłem się bić.

CKM: Kuchnia to miejsce tylko dla kobiety?

Arkadiusz Jakubik: Bynajmniej! Robię najlepszą pizzę na świecie.

CKM: Polska swojska kiełbasa czy sushi?

Arkadiusz Jakubik: I to, i to. Czyli kiełbasa.



CKM: Pomysł na męskie wakacje?

Arkadiusz Jakubik: Nie jeżdżę na męskie wakacje. Najwyżej na weekend. Na żagle na Mazury lub z moją kapelą Dr Misio.

CKM: Dużo spędzasz czasu na zabawie smartfonem?

Arkadiusz Jakubik: Co to jest smartfon?

CKM: Bez czego nie wyobrażasz sobie dnia?

Arkadiusz JakubikBez litra... napoju kawowego, który sam przyrządzam. Podaję przepis: dwie łyżki kawy waniliowej; 1 litr wrzącej wody; po szczypcie cynamonu i imbiru; czubata łyżka miodu; 100 ml mleka waniliowego

Dodał(a): P.M. Wtorek 16.07.2013