14 dolarów miesięcznie za korzystanie z Facebooka?

Portal w założeniach darmowy i ogólnodostępny dla wszystkich użytkowników może stać się płatny? Zuckerberg tego nie wyklucza.
iStock-937504280.jpg

Po ostatniej aferze dotyczącej wycieku danych osobowych z Facebooka rozpoczęły się spekulacje na temat tego, że serwis w przyszłości mógłby stać się płatny. Są to o tyle sensowne przewidywania, że sama wierchuszka portalu w swoich wypowiedziach sugeruje między wierszami wprowadzenie tego typu rozwiązania.

Najpierw zrobiła to Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna Fejsa. W wywiadzie dla CNBC dotyczącym afery Cambridge Analytica powiedziała, że portal oferuje wiele pojedynczych funkcji blokujących dostęp do danych osobowych, ale że nie ma „jednego przycisku”, który odcinałby taki dostęp w całości. Stwierdziła jednak, że gdyby istniał, to powinien być płatny.

Spekulacje podgrzał dodatkowo sam Mark Zuckerberg podczas przesłuchania w Kongresie USA. Wówczas, w odpowiedzi na pytanie jednego z senatorów, założyciel portalu powiedział, że zawsze jedna z wersji Facebooka będzie dostępna za darmo. Co oczywiście sugeruje, że w przyszłości może być więcej niż jedna wersja serwisu.

Jak twierdzą niektórzy eksperci od social media, takie zmiany są nieuniknione, trudno jednak przewidzieć kiedy, i czy rzeczywiście, nastąpią.

Jak natomiast oszacowali dziennikarze serwisu TechCruch, miesięczna subskrypcja za korzystanie z Facebooka może wynosić od 11 do 14 dolarów (37-47 zł). Szacunki te oparli na przychodach reklamowych portalu, które wygenerowali użytkownicy USA i Kanady.

Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Wtorek 17.04.2018