8 latek poślubił 61-letnią babę

Serce nie sługa, a miłość nie zna granic... Hehe

chłopiec w garniturze

Pamiętacie, co wam przychodziło do głowy kiedy mieliście 8 lat? Z pewnością różne cuda. A teraz wyobraźcie sobie, że rodzice braliby na poważnie wszystkie wasze abstrakcyjne pomysły i wprowadzali je w życie. Np. jak w przypadku 8-letniego chłopca z RPA, który powiedział mamie, że MUSI ożenić się z 61-letnią staruszką...

Sanele Masilela, bo o nim mowa, musiał być bardzo przekonywujący. Wmówił rodzinie, że zmarli pradziadowie nakazali mu wziąć ślub z Helen Shabangu - 61-letnią kobietą, która nie tylko miała już męża, ale również piątkę dzieci. Któż jednak śmiałby polemizować ze zmarłymi przodkami? W obawie przed ich gniewem, mama chłopca postanowiła na wszelki wypadek wysłuchać syna. Zgodnie z jego żądaniem zorganizowano ceremonię zaślubin...

Mały Sanele oczywiście wyznał swojej żonie miłość, ale zaznaczył również, że pewnego dnia ożeni się także z kobietą w swoim wieku. Niektórzy to się potrafią ustawić...


Dodał(a): Jagoda Środa 13.03.2013