Wkurza cię Facebook i inne social media? Ta aplikacja ma tylko to, co potrzebne
Czujesz, że liczba informacji dostępnych we wszystkich mediach społecznościowych to zdecydowanie za dużo i tak naprawdę większość z nich jest ci niepotrzebna? To rozwiązanie dla ciebie.
Seep. to nowa aplikacja skierowana do dojrzałych i świadomych odbiorców. Jako jedyna w Polsce łączy w sobie trzy najbardziej pożądane przez takich użytkowników elementy – grupy dyskusyjne poświęcone zainteresowaniom, mapę polecanych i chętnie odwiedzanych lokali oraz część towarzyską, która pozwala m.in. umówić się w tych miejscach na obiad. Jednocześnie pozbawiona jest mankamentów typowych aplikacji społecznościowych.
Świat bez łat
– Korzystanie z większości aplikacji z tego segmentu określa nas w ten czy inny sposób, przyczepia nam łatkę, ogranicza. Marzyła mi się platforma, która te problemy rozwiąże i tak powstał Seep. – mówi Bartek Wierzchowski, pomysłodawca aplikacji. – Po Seep. możemy więc sięgnąć zarówno kiedy chcemy się dobrze bawić, dzielić się swoimi pasjami, jak i wtedy, gdy chcemy po prostu spotkać nowych ludzi. Tu sami decydujemy kogo i jak chcemy poznać – dodaje.
Wszystko w jednym
To rozwiązanie dla osób zdecydowanych i aktywnych. Ludzi, którzy cenią swój czas i chcą go maksymalnie dobrze wykorzystać, bez konieczności przeskakiwania z aplikacji na aplikację. To także wygodne narzędzie do wyszukiwania modnych, rekomendowanych miejsc na spotkania ze znajomymi lub zwyczajnie zamówienia jedzenia z dostawą do domu czy pracy.
Aplikacja wystartowała w lipcu 2017 r. i od tamtej pory, bez dodatkowej reklamy i rozgłosu, zgromadziła ponad 15 tys. użytkowników. W tym czasie powstało ponad 200 grup, w ramach których przesłano około 5 tys. plików. Ponad połowę korzystających z aplikacji stanowią ludzie w wieku 24+, a blisko 80 proc. to osoby z miast pow. 100 tys. mieszkańców.
Aplikacja działa w Polsce, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii.