Palenie marihuany przyspiesza starzenie się mózgu

Wszyscy ci, którzy uważają, że zioło nie ma żadnego wpływu na organizm człowieka, powinni zrewidować swoje poglądy na ten temat.
iStock-121156620.jpg

Jak bowiem wykazało nowe badanie, palenie zielska postarza mózg aż o trzy lata. W tym aspekcie używka pogarsza stan umysłu w gorszym stopniu niż zaburzenie afektywne dwubiegunowe lub zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Te dwa zaburzenia przyspieszają starzenie się o odpowiednio 1,6 roku i 1,4 roku.

Stwierdzono również, że mózgi schizofreników starzeją się jeszcze szybciej, niż w przypadku palenia marihuany – średnia wynosi cztery lata. Z kolei wpływ alkoholu jest dużo mniejszy, bowiem postarza nasz narząd ośrodkowego układu nerwowego o 0,6 roku.

Starzenie, czyli zmniejszony przepływ krwi przez narząd. Główny autor badań i założyciel Amen Clinics, dr Daniel Amen wyznał, że „wyniki nadużywania konopi są szczególnie ważne, ponieważ nasza kultura zaczyna postrzegać marihuanę jako niewinną substancję. To badanie powinno dać nam czas na zastanowienie”. Zmniejszony przepływ krwi w mózgu był wcześniej powiązany z udarem i demencją.

Grupa badawcza

I nie są to jakieś tam badania przeprowadzone na trzech osobach. Naukowcy przeanalizowali bowiem 62 454 skanów mózgów z 31 277 osób. Skany pobrano od osób w wieku od 9 miesięcy do 105 lat w celu określenia czynników, które przyczyniają się do starzenia narządu.

Główną wadą tego badania jest jednak to, że naukowcy nie określili, ile konkretnie marihuany trzeba wypalić, by używka miała taki wpływ na mózg. Strzelamy jednak, że jaranie kilkunastu gibonów tygodniowo na pewno nie wyjdzie nikomu na zdrowie.

Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Środa 29.08.2018