Francuski gangster uciekł z więzienia helikopterem
Redoine Faid udowodnił, że nie trzeba tatuować na ciele mapy więzienia, aby skutecznie opuścić jego mury na długo przed datą przewidzianą przez prawo.
Jako że warunki życia w odosobnieniu od społeczeństwa nie uległy w oczach Faida znaczącej poprawie, postanowił powtórzyć swój wyczyn z właściwą sobie finezją. Tym razem zamiast znów posłużyć się materiałami wybuchowymi, postawił na inne rozwiązanie. Na podwórku więzienia w Seine-et-Marne niedaleko Paryża 1 lipca wylądował helikopter. Redoine wsiadł do niego jak gdyby nigdy nic, a następnie odleciał w siną dal wraz z trzema uzbrojonymi wspólnikami. Spalony helikopter został później odnaleziony w Gonesse na północno-wschodnich przedmieściach Paryża.
Faid przyznał kiedyś, że uwielbia filmy gangsterskie, w szczególności „Gorączkę” Michaela Manna. Dodał, że „gdyby nie kinematografia, przestępczość byłaby o połowę mniejsza”. Należy dodać, że plany ucieczki z pewnością również...