Nowy niebezpieczny trend wśród kobiet – drunkoresja

Presja i nierealistyczne oczekiwania ze strony otoczenia czy nieumiejętność radzenia sobie ze swoim wyglądem – to wszystko może prowadzić do nowego niebezpiecznego zjawiska, jakim jest drunkoreksja.

Drunkoreksja, choć jest poważnym problemem, nie została jeszcze oficjalnie uznana za chorobę. Jest to jednak bardzo niebezpieczny trend, który od pewnego czasu staje się coraz powszechniejszy, szczególnie wśród kobiet, niepotrafiących poradzić sobie z presją otoczenia i kanonami urody narzucanymi przez społeczeństwo.

Drunkoreksja, jak można wywnioskować z tej sugestywnej nazwy, jest to połączenie alkoholizmu (drunk – pijany, red.) i anoreksji. Zjawisko polega na tym, że z jednej strony osoba popada w chorobliwą obsesję na punkcie liczenia kalorii i nieprzekraczania ich dziennego limitu, przy jednoczesnym czerpaniu ich w głównej mierze z alkoholu, tak że w pewnym momencie trunki stają się jedynym pożywieniem. Oczywiście do tego wszystkiego dochodzi – podobnie jak przy anoreksji – mania na punkcie własnego wyglądu i ciągłe poczucie nieatrakcyjności.

Konsekwencje drunkoreksji są oczywiste i naturalnie bardzo poważne – w zasadzie dotykają wszystkich układów i tkanek organizmu i wyniszczają go niemal w całości. Jednak mimo tak poważnych skutków, jak wspominaliśmy wcześniej, drunkoreksja nie została do tej pory uznana za chorobę – nie istnieje więc określona metoda jej leczenia.

ZOBACZ TEŻ:

Ostrzegamy! Nie róbcie tego!

Opublikowany przez CKM Czasopismo Każdego Mężczyzny na 27 kwietnia 2017


Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Czwartek 19.10.2017