Trzy identyczne laski

Od zawsze zdawało mi się, że jednojajowe rodzeństwo przynajmniej w minimalnym stopniu próbuje podkreślić swoją indywidualność i jakoś odróżnić się od siebie. Tych trzech seksownych sióstr to jednak nie dotyczy, bowiem one nie dość, że są identyczne, to dodatkowo robią wszystko by ten stan utrzymać i jeszcze bardziej się do siebie upodobnić.

Poznajcie Laurę, Alison i Nicolę Crimmins. Od razu zaznaczę, że nie mam zielonego pojęcia która jest która, więc po prostu możecie sobie wybrać. Zresztą to i tak nie ma żadnego znaczenia, bo tak naprawdę nie istnieje żadna obiektywna cecha, która pozwoliłaby je od siebie odróżnić. Każda z sióstr ma 29 lat, każda ma dokładnie 71 cm w tali, 86 cm w biuście i miseczkę stanika A, każda też waży dokładnie 54 kg i mierzy idealnie 180 cm.



I nie dość, że wszystkie ich cechy fizyczne są identyczne, to w dodatku ich tryb życia również. Używają tych samych produktów pielęgnacyjnych, chodzą w jednym czasie do tej samej kosmetyczki czy fryzjerki, mają identyczną dietę złożoną z tych samych produktów i jednakowy plan treningowy. I oczywiście pozostają w nieustannym kontakcie między sobą, a gdy jednej zachce się sojowej latte z syropem kokosowym ze Starbucksa, to dwie pozostałe również muszą sobie ją kupić.

Naturalnie wszystkie trzy wykonują także jeden zawód – są modelkami. I tak, zgadliście, z reguły występują razem w sesjach zdjęciowych.

Istnieje jednak między nimi jedna różnica. Nicola i Alison są singielkami, natomiast Laura ma już od dłuższego czasu chłopaka. Ciekawe czy faktycznie tylko ona się z nim spotyka. Podejrzewam, że nawet gdyby siostry wymieniały się nim co tydzień, on i tak nie zorientowałby się, że posuwa trzy różne laski. Zresztą, czy w ogóle mógłby mieć coś przeciwko temu?