Seksbomba po amerykańsku

Możesz do niej podbić i zacząć opowiadać historię swojego życia. Ona to lubi. W ogóle lubi facetów pewnych siebie. Ale uważaj, byś nie przekroczył cienkiej granicy skromności i nie przechwalaj się, że polujesz gołymi rękoma na wieloryby, wspinasz się na Koronę Himalajów z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy w kieszeni albo że myjesz zęby sosem Blair's 16 Million Reserve.
april-cheryse.jpg

fot.: instagram.com/missaprilcheryse

April Cheryse to modelka, która pochodzi z Costa Mesa w Kalifornii i jest przykładem typowej amerykańskiej seksbomby. Ma obłędne ciało i fantastyczne wymiary 81-61-89. Pierwszy z nich może być mylący, ale tu wkraczamy z edukacyjnym wywodem, że nie liczy się tylko ilość centymetrów w obwodzie, ale i rozmiar miseczki – tu jest to miseczka DD. Już wiesz na czym to polega...?



Blond petarda ma za sobą niezliczoną ilość sesji modowych, z których większość dotyczyła bikini, strojów kąpielowych, bielizny i seksownych sukienek. Lubi też pobawić się w bodypainting. Nie powinno to dziwić, bo dla takich dziewczyn Amerykanie tracą głowę. Nie tylko zresztą oni. Na swoim koncie na Instagramie skupia ponad 350 000 obserwujących, co jest bardzo dobrym wynikiem. Wierzymy, że będzie go poprawiać, bo ma dopiero 25 lat, więc jest w kwiecie wieku w swoim zawodzie. Dojrzała, ogarnięta, do tego popełniła wszystkie możliwe do popełnienia w modelingu błędy, więc teraz podpiera się wyłącznie profesjonalizmem. W branży siedzi od ośmiu lat, więc doskonale wie, jak się w niej odnaleźć i postawić na swoim.



Idzie jej świetnie i wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję, by pozyskać nowe zlecenie i pojawić się w kolejnych ciekawych projektach. O jej skuteczności może świadczyć również fakt, że dziś za naszym pośrednictwem oglądacie ją Wy.
















Dodał(a): Jan Rzeźnik / fot.: instagram.com/missaprilcheryse Czwartek 03.12.2015