Prezent na Dzień Chłopaka

W każdym z nas drzemie chłopiec i będziemy obchodzić to polskie (w tym terminie) święto, dopóki lubimy to, co nastolatkowie – sport, motoryzację, gadżety, gry, używki, dziewczyny i Monikę Bellucci. Pełnokrwistą MILFę. Co roku wysyłamy jej życzenia z nadzieją, że odpowie, podziękuje, puści oczko na naszych fejsbukowych tajmlajnach… i nic. Ale taki uroki nastoletniej miłości, którą pałamy do włoskiej aktorki. Urodzona 51 lat temu nadal podnosi nam ciśnienie skuteczniej niż niegdyś zmiana kursu franka. Naturalny stymulant, który działa zawsze! A może potrzebujemy dojrzałej kobiety, która nas wychowa...?



Zaczynała w modelingu w wieku 13 lat. W wieku 24 lat podbijała wybiegi Mediolanu, Paryża, Nowego Jorku i swoją obecnością uświetniała najlepsze kampanie reklamowe największych projektantów. Była gwiazdą. Niedługo później zaczęła brać lekcje aktorstwa, by w 1990 roku zaliczyć pierwsze występy w filmie i telewizji.



Dziś dojrzała MILFa (matka dwójki córek) jest rozwódką, a kolejki do jej serca mogłyby opleść Ziemię wielokrotnie. Nie wiem, czy świetną formę zawdzięcza ćwiczeniom, diecie, genom czy energii kosmicznej, ale gdyby wydała książkę „Jak być zajebistą laską po 50.?”, byłaby ona bestsellerem sprzedanym w większym nakładzie niż Biblia czy Kamasutra.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Monica Bellucci (@monicabellucci) 4 Mar, 2015 o 11:16 PST