#polishgirl – Lilly Marchel w CKM

Nie jest aktorką ani piosenkarką, nie prowadzi programu w telewizji, a mimo to ma ponad ćwierć miliona fanów i ich liczba wciąż rośnie. Agata „Lilly” Marchel, polska gwiazda Instagrama, nago w CKM!

Lilly_ckm10_2017-617.jpg

CKM: 260 tysięcy osób nie może się mylić – jak zdobyłaś tak wielu fanów na Instagramie?
Lilly Marchel: Większość oczywiście kupiona (śmiech). A tak szczerze, to trochę na to wszystko pracowałam. To nie jest tak, że cykam fotkę i już jest. Zanim zdjęcie pojawi się na Instagramie trzeba nad nim solidnie popracować.

CKM: Jakie fotki ludzie lubią najbardziej?
Lilly Marchel: Nic nie ma takiej siły przebicia jak przysłowiowy goły tyłek. Zdjęcia  w bieliźnie – czy bez – robią najlepszą robotę, dlatego mam nadzieję, że po sesji w CKM będę miała drugie tyle. Teraz już wiesz, dlaczego przyjęłam waszą propozycję (śmiech).

CKM: W CKM pokazujesz więcej niż w sieci.
Lilly Marchel: Pokazuję zawsze tyle, ile uważam, że powinnam. Nigdy nie brałam udziału w żadnej sesji, która była perwersyjna i wulgarna. Zresztą, nie róbmy z siebie świętych. Kto w dzisiejszych czasach nie widział gołego cycka? No właśnie!

CKM: Tak w ogóle – lubisz się rozbierać?
Lilly Marchel: Ogólnie to nie za bardzo lubię się ubierać (śmiech). I powiem ci w tajemnicy, że chodzę najczęściej bez bielizny...

CKM: Nikt nie zdobywa ćwierć miliona fanów bez paru wrogów. Ty też masz hejterów.
Lilly Marchel: Miarą sukcesu jest liczba wrogów. Przy każdej osobie, która coś osiągnęła, jest dziesięć, które nie ruszą dupy, żeby zrobić to samo, tylko jej zazdroszczą. Ale nie ma co kryć, że to głównie dzięki nim ma się popularność. Ludzie lubią jak coś się dzieje, lubią afery.


CKM: Nie kryjesz, że poprawiałaś swoją urodę.
Lilly Marchel: Uważam, że poprawek urody nigdy za wiele. I raczej nie będzie momentu w moim życiu, w którym stwierdzę, że jestem idealna. Ale oczywiście w granicach rozsądku. Next question, please!

CKM: Jaki jest twój naturalny kolor włosów?
Lilly Marchel: Blond. Ale nie mów o tym nikomu. Napisz „jasny brąz”, lepiej brzmi (śmiech).

CKM: Seks na pierwszej randce wchodzi w grę?
Lilly Marchel: Nie wiem, jeszcze na takiego kozaka nie trafiłam...

CKM: Skoro nie na pierwszej – to kiedy?
Lilly Marchel: Szanujmy się. Zasada trzech randek obowiązuje!

CKM: Rada dla faceta, który chce cię poderwać?
Lilly Marchel: To temat–rzeka. Chciałabym czuć, że mężczyźnie na mnie zależy i że naprawdę o mnie zabiega. To facet powinien starać się o mnie, a nie ja o niego. Czyli w skrócie: kolacje, kwiaty, prezenty i inne bajery mile widziane. Tylko coraz trudniej o takich mężczyzn...

CKM: Rada dla dziewczyny, która chciałaby zostać gwiazdą Instagrama?
Lilly Marchel: Praca, praca oraz jeszcze raz praca. Trzeba dodawać jak najwięcej ciekawych zdjęć z popularnymi hasztagami. I trzeba być w tym konsekwentnym – a później to już samo zacznie się kręcić.

CKM: Rada dla czytelnika, który ogląda twoje gorące zdjęcia w CKM?
Lilly Marchel: Opanuj emocje! I dobrej zabawy (śmiech).

To był wywiad – kup aktualny numer miesięcznika CKM i zobacz gorące zdjęcia Lilly Marchel w środku!

10_ckm_17-617.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis! KLIKNIJ TUTAJ.


Dodał(a): CKM Piątek 01.09.2017