Monica Huldt – szwedzka mamuśka wie jak się dorobić

Urodzona w Polsce, wychowana w Szwecji i podbijająca Amerykę. Monica Huldt wie najlepiej jak zrobić wokół siebie szum i podbić serca facetów (i nie tylko) do takiego stopnia, żeby na nich zarobić.

Monica ma tytuł licencjata, który zdobyła na uniwersytecie w Szwecji, ale podczas podróży po oceanie obrała kierunek w stronę modelowania i biznesu. Kiedy przeprowadziła się do Ameryki, zdała sobie sprawę, jak ważne są dla niej media społecznościowe i że naprawdę może żyć na poziomie, zarabiając jako influencerka na Instagramie.

“Zaczęłam inwestować w tworzenie wysokiej jakości treści, takich jak sesje zdjęciowe i opłacanie promocji na popularnych stronach Instagrama. W tym czasie moja kariera naprawdę nabrała rozpędu i wzrosła liczba obserwujących. Potem firmy zaczęły płacić za promowanie ich towarów” – zdradziła w wywiadzie dla magazynu SWAGGER.

W końcu zdobyła upragnioną popularność na Instagramie, jednak platforma zaczęła sprawiać jej pewne problemy. “Zwykle usuwają konta i posty, czasami bez wyraźnego powodu i bez ostrzeżenia. Tak więc posiadanie więcej niż jednego konta jest dziś koniecznością dla influencerów i modeli. Moje konto było usuwane około 4 razy” – zdradziła.

Wtedy usłyszała o OnlyFans, gdzie wiele dziewczyn wrzuca pikantne treści dostępne w ramach płatnego abonamentu. Huldt szybko wkręciła się w nowy portal. Każdego ranka umieszcza zdjęcie na swojej ściance, a potem zabiera się do pracy nad skrzynką odbiorczą.

A ma komu odpowiadać na wiadomości, bo wśród jej obserwatorów są tysiące napalonych facetów. Każdy z nich za dostęp do unikatowych treści płaci 6,5 dolara miesięcznie (ok. 25 zł), co daje szwedzkiej mamuśce ponad 100 tys. dol. rocznie (ok 374 tys zł). Jednak za najbardziej pikantne i spersonalizowane nagrania i zdjęcia każe sobie płacić dodatkowe kwoty.

Sprawdź jej galerię i sam oceń, czy jej obserwatorzy słusznie wydają pieniądze:


Dodał(a): CKM.pl / fot. Instagram Środa 26.08.2020