Laska najwyższych lotów - Flyboard Valentine

To zdecydowanie najpiękniejsza kobieta, w sportach wodnych, jaką do tej pory widzieliśmy. Nie wnikamy w jej metrykę i nie chcemy wiedzieć, ile ma lat, obwodu w biuście czy w biodrach. Interesuje nas tylko jedna liczba. 10 – taką od nas dostaje notę!


Valentine Cambron jest naszym sposobem na przetrwanie polskiej jesieni i zimy. Podczas gdy my zakładamy kalesony i kolejne warstwy odzieży termo aktywnej, ta blondynka kręci piruety kilka metrów nad wodą w rajskim Cancun. Podglądamy ją regularnie i jej zdjęcia zawsze działają rozgrzewająco. Bo oczywiście jesteśmy w stanie wyobrazić sobie temperatury w Meksyku.



Przeprowadziła się tam 12 lat temu z Kanady. W pełni ją rozumiemy. Ojczyzna ojczyzną, ale są priorytety. Na jej liście jest przede wszystkim flyboard, któremu poświęca się bez reszty. Każdą wolną chwilę spędza na szlifowaniu swojej techniki i dopracowywaniu trików. I właśnie progres cieszy i nakręca ją najbardziej. Prawdziwa pasjonatka.



W Cancun, w Meksyku ma idealne warunki do trenowania. Rozległe plaże, tropikalne temperatury, zapierające dech w piersiach widoki. No właśnie, piersi i widoki... Oprócz tego, że Valentine jest wybitnym wojownikiem we flyboardzie, to także gorąca dziewczyna, która w piance wygląda równie seksownie jak i w bikini. Świetną sylwetkę zawdzięcza intensywnym ćwiczeniom – 5-6 razy w tygodniu. Ta fit laska nie katuje się dietami, po prostu zapieprza na siłowni ile ma sił. Wszystko to przynosi efekty – Valentine w czerwcu tego roku zajęła 4. miejsce w prestiżowych zawodach North American Flyboard Championship 2015.



Flyboard Valentine to również ciekawa osobowość. Podczas wywiadów jest naturalna, zabawna, kobieca i błyskotliwa. Posługuje się płynnie językiem angielskim, hiszpańskim i francuskim. Uwielbia podróżowanie. Czasem robi to służbowo, innym razem prywatnie. Lubi wtedy próbować lokalnych przysmaków, poznawać autochtonów i ich zwyczaje, zajrzeć do miejsc, których nie ma w przewodnikach. Nie jest to więc odhaczanie zabytków z listy i kolekcjonowanie magnesów na lodówkę.

Jak dla nas – dziewczyna kompletna. Ale żeby ją złapać, musimy wejść na jej poziom, a ostatnio nie najlepiej wychodziła nam zabawa na flyboardzie i hoverboardzie


A tak lata Valentine:







Dodał(a): Paweł Jaśkowski Środa 14.10.2015