Eugena Washington - czarne złoto

Po siedmiu latach nieobecności czarnoskórych dziewczyn w Playboyu, Eugena weszła na łamy magazynu i zgarnęła wszystko, co było do zgarnięcia. Zamykała też erę rozbieranych sesji w gazecie Hefnera. Erę rozbieranych czarnoskórych dziewczyn.
eugena-washington.jpg

Eugena Washington 10 lat temu zajęła trzecie miejsce w amerykańskim Top Model. Wtedy za Oceanem była to 7. seria programu. U nas wtedy niektórzy z późniejszych androgynicznych uczestników byli dopiero pasowani na uczniów, a Eugenia już pięła się po drabince sławy.

Jednak dopiero w tak zacnym i dojrzałym wieku została najpierw Miss Grudnia 2015 w jankeskim Playboyu, a następnie, około dwóch miesięcy temu, zdobyła koronę Playmate Roku 2016 (nagrodą było 100 000 dolarów oraz użyczenie Fiata 124 Spider na dwa lata). Obstawiamy, że za kolejne 10 lat znów zaskoczy nas jakimś kolejnym dostojnym tytułem.

Póki co rozwija karierę modelki i fotomodelki. Te dwie role należy rozróżnić i w każdej z nich sprawdzają się zazwyczaj inne modelki, ale akurat Eugena pasuje do obu wyśmienicie. Chodziła po wybiegach dla znanych marek oraz podczas wielkich wydarzeń. Nadal pozuje też do kampanii reklamowych słynnych projektantów oraz dużych koncernów kosmetycznych. Jest świetnym zaprzeczeniem zasady, że modelki wypadają z obiegu/wybiegu po 25 roku życia.



Oprócz modelingu, Eugene Washington zajmuje się również gościnnymi występami na małym ekranie. Pokazywała się w epizodycznych rolach w serialach, jak choćby w `kultowej` „Modzie na sukces”. Choć ta miała tyle odcinków, że każdy Amerykanin mógłby zagrać tam mniejszą lub większą partię. Znana jest też z teledysków Craiga Davida, Dwele, B.o.B. czy Leony Lewis.

Aha, standardowo kluczowa informacja na koniec: 86-64-94, miseczka B.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: Playboy Środa 13.07.2016