Alicia Marie - gorąca cosplayerka

Cwana bestia z tej Alicii. Nie dość że wygląda jak cukiereczek i pojawiała się na wybiegach i okładkach magazynów, to jest dobrze wykształcona, wysportowana, pracowita, przedsiębiorcza i napisała książkę.


Biblia pup (The Booty Bible) – to publikacja Alicii Marie, której pośladki świadczą o tym, że wie, o czym pisze. Jest trenerką personalną, znaną w Stanach Zjednoczonych osobistością w świecie fitnessu, ale i autorką tekstów oraz cosplayerką – czyli przebiera się za bohaterów kreskówek, gier czy filmów. Raz jest Pocahontas, innym razem upodabnia się do kogoś z komiksów Marvela.

Do przebieranek zainspirowała ją kontuzja, której doznała w 2005 roku, kiedy zajmowała się amatorsko boksem. Po feralnym pojedynku straciła słuch w lewym uchu w 70% i w prawym w 30%. Wtedy nauczyła się czytać z ruchu ust. Nazwała to swoją supermocą i zaczęła zakładać kolorowe kostiumy. Gdy idzie na trening, również musi mieć na siebie strój jakiejś nadludzkiej postaci.

Skończyła studia na kierunku neuronauka oraz dziennikarstwo. W magazynie o aktywności fizycznej ma swoją stałą rubrykę, a także szefuje serwisowi internetowemu, zajmującemu się fit stylem i celebrytami. Do tej pory miała też wiele publikacji w pismach branżowych – zarówno jeśli chodzi o teksty poradnikowe, jak i sesje skupiające się na jej ciele. Czasem przyłoży też rękę do jakiejś kolekcji ciuchów dla aktywnych.



Jej kontuzja nie zatrzymuje jej w realizacji marzeń i życiu tym, co kocha – czyli łączeniem fitnessu z komiksami. Gra tylko twarde laski.

W facecie zwraca uwagę na trzy rzeczy: nie może być narcyzem, musi mieć silne ramiona, jego tyłek ma być apetyczny. To cali my! Oprócz trzech ostatnich przymiotów.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: instagram.com/aliciamariebody Piątek 14.10.2016