Zasiądź za sterami. Nowy symulator lotów Microsoft jest bardzo realistyczny
Jeśli lotnictwo jest twoją pasją, to zapewne seria gier Microsoft Flight Simulator nie jest ci obca. Producent zapowiedział premierę najnowszej wersji na 2020 rok. Co czeka na spragnionych wrażeń pilotów-amatorów?
Gracze będą mieli do dyspozycji zarówno małe turystyczne samoloty
jak i szerokokadłubowe maszyny, którymi mogą polecieć do 40 tys. portów na
całym świecie. Korzystając z danych zgromadzonych przez Bing Maps, twórcy
gry poddali cyfrowej obróbce ponad 500 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni
Ziemi.
Z okien kokpitu będzie można podziwiać cuda natury i
największe miasta świata odtworzone z pieczołowitą dokładnością. Co więcej, piloci
będą musieli zmierzyć się ze zmieniającymi się warunkami pogodowymi, ponieważ
gra jest na bieżąco aktualizowana przez realne systemy lotniskowe. Twórcy twierdzą
również, że udało im się zdigitalizować huragan Dorian, więc naprawdę trzeba
być przygotowanym na wszystko.
Do rozgrywki jest potrzebne połączenie z Internetem, ponieważ imponująca
grafika będzie zasysana na bieżąco, ponieważ – jak poinformowali twórcy –
zapisanie tak olbrzymiej mapy zajęłoby 20 tys. nośników Blue-ray.
Po raz pierwszy gra pojawiła się na rynku w 1982 roku i od
tego czasu pozostaje jednym z najpopularniejszych lotniczych symulatorów.
Premiera najnowszej wersji jest przewidziana na 2020 rok i będzie dostępna na
PC i Xbox One. Niecierpliwi mogą zapisać się do Insider Program, którego
wybrani uczestnicy będą testować Microsoft Flight Simulator zanim trafi do
oficjalnej sprzedaży.
ZOBACZ TAKŻE: NOWA FIFA 20. ZOBACZ JAK WYGLĄDA