Paulo Sousa wyleciał z roboty. Flamengo wytrzymało z nim pół roku
Były selekcjoner naszej reprezentacji rozstał się z Polską w wyjątkowo burzliwych okolicznościach, z automatu stając się wrogiem nr. 1 wszystkich kibiców. Po jego odejściu, dziennikarze zaczęli wytykać mu coraz to większe 'kombinacje' z przeszłości. Określenie 'siwy bajerant' nie wzięło się znikąd, a selekcjoner właśnie został wyrzucony z klubu.

"Flamengo informuje, że trener Paulo Sousa i jego sztab szkoleniowy nie kierują już zespołem. Zajęcia w piątek poprowadzi Mario Jorge, szkoleniowiec drużyny Flamengo do lat 20" – poinformowano w oficjalny komunikacie klubu.
Głównym powodem takiego stanu rzeczy są słabe wyniki drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej w Brazylii. Flamengo zajmuje 14. miejsce w tabeli.
Słabe wyniki i mierna postawa trenera? Coś nam to przypomina, aż za bardzo.