Marcin Gortat zmienia klub – przeniesie się do Los Angeles

Przygoda Marcina Gortata z klubem ze stolicy Stanów Zjednoczonych właśnie dobiegła końca. Z Waszyngtonu Polak przenosi się do Los Angeles, gdzie zapewne doczeka końca kariery.

Zmiana barw klubowych Gortata nie jest żadnym zaskoczeniem, ponieważ o jego przenosinach ze stolicy USA mówiło się już przynajmniej od połowy minionego sezonu. Już w lutym, pod koniec zimowego okienka transferowego, było blisko, by Polak opuścił Washington Wizards, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, ponieważ klubom zaangażowanym w negocjacje nie udało się dogadać.

Teraz jednak wszystko poszło gładko i sezon 2018/19 Marcin Gortat rozpocznie w barwach Los Angeles Clippers. W zamian za Polaka klub z Waszyngtonu otrzymał Austina Riversa (syna obecnego trenera Clippers Doca Riversa).

Screenshot-2018-6-27 LA Clippers on Twitter.png


Polak nie będzie jednak jakąś tam zapchajdziurą w drużynie z Kalifornii. Władze klubu widzą Gortata w pierwszej piątce, w której zastąpi obecnego centra Clippers DeAndre Jordana. Ten najprawdopodobniej odejdzie z drużyny po 10 latach gry do swojego rodzinnego Teksasu – ponoć duże zainteresowanie zawodnikiem wykazują Dallas Mavericks.

Sam Gortat zupełnie nie straci na tym transferze. Nie dość, że w nowym zespole otrzymał zapowiedź regularnej gry, to Clippers przejęli też ostatni rok jego kontraktu opiewający na, bagatela, 13 mln dolców za sezon. Tym samym stanie się czwartym najlepiej zarabiającym zawodnikiem swojej drużyny. Zresztą, Polak od dawna marzył o przeprowadzce do Miasta Aniołów – tam ma wielu przyjaciół i nowe możliwości biznesowe.

Los Angeles będzie też wspaniałym miejscem na koniec kariery, który nieubłaganie zbliża się do 34-letniego już Gortata.

Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. Instagram Środa 27.06.2018