Które dyscypliny najczęściej się wspomagają?

NIK sprawdził, jak działa schemat kontroli antydopingowej w Polsce. Z jego raportu można się dowiedzieć, w której dyscyplinie zakazane substancje pojawiają się najczęściej.

doping.jpg


Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę zwalczanie dopingu wśród polskich sportowców. Urzędnicy skontrolowali działania Polskiej Agencji Antydopingowej w latach 2015 -1018. Według raportu incydenty związane ze stosowaniem zakazanych substancji miały miejsce w 34 dyscyplinach.

W tym czasie przebadano ponad 11 tys. próbek krwi i moczu. Niechlubną palmę pierwszeństwa niesie kulturystka – 45 wykrytych spraw, tuż za nimi podąża podnoszenie ciężarów – 21 przypadków. Pierwszą trójkę zamykają ex aequo: rugby i zapasy – obydwie z dziewiątką na liczniku.

W okresie trwania kontroli NIK, czyli pomiędzy 2015 a 2018 rokiem 151 sportowców zostało przyłapanych na stosowaniu dopingu. W 2015 roku pozytywny wynik badania antydopingowego zobaczyło 38 zawodników, natomiast w 2018 roku liczba ta zmalała do 21. Oznacza to, że odsetek przypadków, w których zostało ujawnione stosowanie zakazanych substancji spadł z 1,2 % do 0,8 %. 

Badania pod kątem stosowania dopingu dotyczą jednak niewielkiej liczby zawodowych sportowców - dla przykładu w 2017 roku było to zaledwie 0,3 %. Mimo to, NIK zauważa, że walka jest skuteczniejsza m.in. dzięki działalności Polskiej Agencji Antydopingowej powołanej w 2016 roku, Polskiego Laboratorium Antydopingowego oraz rozszerzeniu prawnej definicji dopingu.





Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Czwartek 19.09.2019