Swojego czasu był jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie – pomocnikiem, który wręcz definiował boiskową rolę „box to box”. Czasu jednak nie da się oszukać i Toure z czasem grał coraz słabiej – z tego też powodu jego ośmioletnia przygoda w Manchesterze City dobiega właśnie końca. Nie wiadomo, w jakim klubie zobaczymy go w przyszłym roku.