Holandia wróci na salony? Depay i spółka potrzebują zwycięstwa do awansu

Reprezentacja Holandii nie awansowała zarówno na rozgrywane w 2016 r. mistrzostwa Europy, jak i zeszłoroczny mundial na rosyjskich boiskach. Teraz „Oranje” są o krok od zapewniania sobie udziału w Euro 2020. Wystarczy „tylko” wygrać z Irlandią Północną. Spotkanie odbędzie się 16 listopada w Belfaście. Początek o godzinie 20.45.

główne_netherlands-4399390_1280.jpg

Oba zespoły spotkały się całkiem niedawno, bo 10 października. Przez długi czas na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis. W 75. minucie Irlandia sensacyjnie Północna objęła prowadzenie za sprawą Josha Magennisa. Podziałało to na Holendrów jak zimny prysznic.

W 80. minucie wyrównał niezawodny Memphis Depay, a już w doliczonym czasie gry Holandia wyszarpała zwycięstwo. Najpierw w 91. minucie do siatki trafił Luuk de Jong, a dwie minuty później kropkę nad „i” postawił ponownie Depay.

Awans już w najbliższej kolejce?

Zdobyte trzy punkty okazały się dla Holandii bezcenne. W tym momencie podopieczni Ronalda Koemana są liderem grupy, mając na koncie 15 punktów. Taki sam dorobek zgromadzili Niemcy, a Irlandczycy z Północy zainkasowali póki co 12 oczek.

Do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki. Jeśli w najbliższej Holandia pokona Irlandię Północną, zapewni sobie udział w przyszłorocznym Euro. Remis też praktycznie da Holendrom awans. Tylko w przypadku porażki sytuacja przed ostatnią kolejką wciąż będzie całkowicie otwarta.

Potencjał kadrowy

Trudno spodziewać się, że Holandia nie wykorzysta tak kapitalnej szansy na awans. W przyszłym roku „Oranje” najprawdopodobniej wrócą więc na salony po sześciu latach. Ostatni raz w imprezie rangi mistrzowskiej uczestniczyli w 2014 roku podczas Mistrzostw Świata w Brazylii, gdzie zdobyli nawet brązowe medale.

Po tamtym turnieju w reprezentacji Holandii nastąpiła zmiana pokoleniowa, co na początku odbiło się mocno na jakości drużyny. Dziś „Oranje” mają w swoich szeregach kilku graczy naprawdę światowego formatu. Środek obrony tworzą Virgil van Dijk i Matthijs de Light. Jeden to zdecydowanie najlepszy stoper na świecie, drugi zaś wielki talent, który przed sezonem dołączył do Juventusu. O jakość środka pola troszczą się m.in. silny punkt Liverpoolu – Georginio Wijnaldum, a także gracz FC Barcelony – Frenkie de Jong.

Za strzelanie goli odpowiada przede wszystkim Memphis Depay. Gracz Lyonu przeżywa obecnie drugą młodość, a w trwających eliminacjach do siatki trafiał już sześć razy.

Euro 2020 dzięki trenerowi?

Tak dobra gra w eliminacjach i prawdopodobny udział w przyszłorocznym Euro to także zasługa odpowiedniej osoby na stanowisku selekcjonera.

Ronald Koeman przejął „Oranje” w lutym 2018 roku. Wcześniej prowadził przede wszystkim drużyny klubowe, m.in. Everton, Southampton i Feyenoord.

W reprezentacji Koeman stworzył świetną mieszankę młodości z rutyną. Holendrzy wciąż miewają słabsze mecze, ale widać, że wielki kryzys to w kraju tulipanów już przeszłość. Być może to właśnie Holandia będzie czarnym koniem Euro 2020. W końcu jak wracać na salony, to z przytupem!

Wyniki na żywo meczów eliminacyjnych można śledzić na portalu meczyki.pl.


Materiał partnera


Dodał(a): Izabela Popko Poniedziałek 21.10.2019