Gdy nosi na kwarantannie – skoczyli z wieżowca w Warszawie. WIDEO
Jak wyjść z domu to tylko z impetem. Dwóch śmiałków miało najwyraźniej dość kwarantanny i postanowili dosłownie wyskoczyć na miasto. Ich wyczyn został nagrany przez sąsiadów.
Ten spektakularny wyczyn został uwieczniony na nagraniu przez sąsiadów z bloku naprzeciwko. Widać na nim jednego ze śmiałków lądującego po udanym skoku oraz drugiego, który od początku do końca zaprezentował swoje wyjątkowe umiejętności. Informacje o karkołomnym zdarzeniu wpłynęły na policję, jednak spadochroniarzom udało się uniknąć konsekwencji – na razie...
“W tej sprawie toczą się czynności sprawdzające, które mają za zadanie odpowiedzieć na różne pytania, ustalić okoliczności tego zdarzenia, także ewentualną kwalifikację prawną i odpowiedzialność karną. (...) Zapewniam, że toczące się postępowanie sprawdzające jest bardzo dynamiczne. Chodzi nam o to, żeby takie sytuacje więcej się nie powtarzały, żeby wszyscy czy to na dużych, czy mniejszych osiedlach czuli się bezpiecznie” – wyjaśnił w Polsat News Jarosław Florczak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
“W tej sprawie toczą się czynności sprawdzające, które mają za zadanie odpowiedzieć na różne pytania, ustalić okoliczności tego zdarzenia, także ewentualną kwalifikację prawną i odpowiedzialność karną. (...) Zapewniam, że toczące się postępowanie sprawdzające jest bardzo dynamiczne. Chodzi nam o to, żeby takie sytuacje więcej się nie powtarzały, żeby wszyscy czy to na dużych, czy mniejszych osiedlach czuli się bezpiecznie” – wyjaśnił w Polsat News Jarosław Florczak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Skoczkowie nie tylko pokazali, że mają jaja jak spadochrony, ale także rozprawili się z pewnym mitem. Pod filmem opublikowanym w serwisie Youtube, jeden z użytkowników zamieścił komentarz: "Mieszkałem naprzeciwko. Szkoda, że na żywo nie widziałem skoku. Propsy! Ps. Za małolata pytałem tatę, czy to możliwe - mówił 'za nisko'". Jak widać 20. piętro to wystarczająca wysokość.