E-sport na Igrzyskach Olimpijskich? Muszą być spełnione te 2 warunki

O tym, że e-sport może niedługo być regularną dyscypliną olimpijską przebąkuje się już od Igrzysk w Rio de Janeiro. Intensywnie myślą też o tym komitety olimpijskie. Stawiają jednak dwa podstawowe warunki.
iStock-624720378.jpg

E-sport już dawno przestał być dyscypliną dla przygrubych kolesi w zatłuszczonej koszuli flanelowej i posklejanych taśmą okularach w drucianej oprawie, którzy nie mają żadnych znajomych, a za to coraz bardziej wkrada się w łaski masowej publiczności i wielkich sponsorów. Bycie e-sportowcem wymaga teraz także sporych poświęceń i wielu godzin treningów, a profesjonaliści są w stanie bez problemu wyżyć z tłuczenia godzinami w Counter Strike’a. Słowem – e-sport staje się pełnoprawną dyscypliną sportową.

Widzą to także międzynarodowe organizacje sportowe z Komitetem Olimpijskim na czele, którego przedstawiciele na początku listopada 2017 spotkali się na wielkim szczycie. W czasie jego trwania omawiano m.in. kwestie związane właśnie z włączeniem e-sportu do grona dyscyplin olimpijskich. Był to temat o tyle istotny, że także gospodarze igrzysk w 2020 roku (Tokio) i w 2024 (Paryż) wyrazili wstępne zainteresowanie dodaniem zmagań na komputerach do programu imprez. By to się jednak mogło stać, Międzynarodowy Komitet Olimpijski ma dwa podstawowe warunki:

1. Do igrzysk nie zostaną dopuszczone gry, w których zwycięża się poprzez przemoc (narusza to wartości olimpijskie). Oznacza to, że najpopularniejsze strzelanki, jak np. Counter Strike czy Call of Duty nie mogłyby się tam pojawić. Zresztą, wykluczałoby to tak naprawdę większość najpopularniejszych gier.

2. Muszą istnieć międzynarodowe organizacje, które zagwarantują przestrzeganie zasad olimpijskich, a więc instytucje przeciwdziałające dopingowi, manipulacjom wynikami, czy nielegalnym zakładom bukmacherskim.


Oznacza to więc, że zanim zobaczymy e-sport na igrzyskach olimpijskich, upłynie jeszcze wiele wody w Wiśle. Jest to jednak jakiś konkret, dzięki któremu organizacje e-sportowe dowiedziały się, w jakim kierunku powinna podążać ich polityka. A to już dużo.

ZOBACZ TEŻ SEKSOWNĄ GAMERKĘ:



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Czwartek 09.11.2017