Strzelający żeluś
Kobiety na jego widok mdleją, piszczą i cholera wie, co jeszcze… My delektujemy się jego grą i strzelonymi bramkami. No, a gdy płacze najzwyczajniej w świecie się śmiejemy!
Piłkarski samolub
Charakterystycznie szeroko rozłożone ręce, uśmiech od ucha, na głowie tona żelu, co by włoski się nie potargały, przed chwilą ponownie trafił. Bramkarze jak i obrońcy klną go, co nie miara. Boją się go niczym diabeł święconej wody. Jeśli trafia a robi to naprawdę często wszyscy noszą go na rękach, jeśli nie jest obiektem drwin gdyż jak coś mu nie wychodzi bądź nie dostaje piłek od kolegów… płacze. Nieważne czy to klub czy reprezentacja na boisku Cristiano jest najczęściej egoistą. Kiedy sędzia zagwiżdże pod piłkę charakterystycznym krokiem zbliża się tylko on - słynny CR7.
Życie jak w Madrycie
Jego gwiazda rozbłysła w Manchesterze United skąd za nie bagatela 93 milinów Euro trafił do Realu Madryt - to najdroższy transfer w historii futbolu. Na sekundę zarabia ponad 7 złotych, 437 zł za minutę, 630 000 tys. dziennie. Rocznie wychodzi ponad 50 mln złotych. Większość ze swojej kupy pieniędzy wydaje na luksusowe samochody. W garażu gwiazdora stały bądź stoją takie fury jak Bentley Continental GT Speed, Porsche 911 Carrera, BMW M6 czy Ferrari 599. Dom w którym mieszka wart jest 45 milionów złotych. – Żyję we śnie, z którego nie chciałbym się obudzić – otwarcie przyznaje.
Kochają bądź nienawidzą
Obnoszącego się ze swoim majątkiem portugalskiego przystojniaka kochają bądź nienawidzą. Niektórzy uważają go za aroganckiego zadufanego w sobie buraka inni niemalże za Boga. Sceptykom zamyka gęby boiskowymi dokonaniami, a ma ich naprawdę sporo. Ci co go dobrze znają twierdzą, że, na co dzień jest inny. Po jednym z meczów oddał koszulkę kibicowi, którego trafił piłką. Gdzie się nie pojawi krąży za nim tłum fotoreporterów oraz grupy zakochanych w nim nastolatek. Brukowce płacą gigantyczne pieniądze za jego zdjęcia. O jego popularności niech świadczy fakt, że na oficjalnej prezentacji w Realu Madryt na trybunach siedziało aż 80 tysięcy kibiców!
Łowca bramek
Swoim znakomitym dryblingiem wkręca rywali w trawę. Niesamowitą szybkością sprawia, że przeciwnicy mogą liczyć ilość kolców na jego butach, piekielnie mocnym strzałem sprawia, że bramkowa siatka ledwo co trzyma się w mocowaniu. W drużynie czerwonych diabłów strzelił łącznie 118 bramek, w Realu strzela jak na zawołanie. Był także najlepszy strzelcem Portugalii podczas Euro 2008. Po mistrzostwach odebrał Złotą Piłkę. Uznano go najlepszym piłkarzem świata.
Łowca orgazmów
- Nogi mam do kopania. Reszta jest dla dziewczyn!- mówi. Chodzą plotki, że Ronaldo zaliczył tyle samo panienek co goli na boisku. Co jakiś czas kolorowa prasa rozpisuje się o jego romansach z modelkami, zabawach z paniami lekkich obyczajów. Trwają spory czy wygląd czy może zawartość portfela sprawia, że sportowiec uznawany jest za jednego z najseksowniejszych mężczyzn naszej planety?!
Nie nam to oceniać, my idziemy po piwo i czekamy na kolejny mecz wielkiego Cristiano! A wy popatrzcie sobie na ostatnią "fankę" fortuny czy urody piłkarza...
