Walka z samym sobą

Okładanie się po gębach nie jest wyzwaniem dla prawdziwego mężczyzny.
chlanie

Najlepiej przetestujesz swą męskość, mierząc się z samym sobą — uśmiecha się Tomek, trzydziestoletni obieżyświat, który porzucił pracę w biznesie i od lat przemierza bezdroża Afryki, Azji i obu Ameryk. — Widziałem już różne rzeczy, ale to, co zobaczyłem w Zimbabwe, zwaliło mnie z nóg — opowiada. W miejscowych barach urządzane są pijackie zawody, w których śmiałkowie duszkiem pochłaniają całe butelki wysokoprocentowych alkoholi. Piją bez wytchnienia, wygrywa ten, kto spożyje więcej i przeżyje. — Nagroda to równowartość kilku złotych; nie wystarczy nawet na pochówek — przestrzega Tomek.

Dodał(a): Michał Jośko Środa 14.09.2011