Bonus BGC powraca! Trzeźwy!

Wysłuchawszy najświeższego wystąpienia Bonusa BGC, poczuliśmy się jakby przemawiał do nas sam Pan Miyagi z „Karate Kid”. Wielka przemiana duchowa mistrza osiedla w paraMMA ma mu zagwarantować sukces podczas drugiej „zawodowej” walki, do której się właśnie przygotowuje.
bonus-bgc-powrot.jpg

Długo nie dawał o sobie znać, ale w końcu się pokazał – Bonus BGC, czyli Piotr Witczak! Niestety nie dotrzymał słowa i po zarobieniu 70 tysięcy złotych nie usunął się w cień.

A katuje się niemiłosiernie – wystarczy wspomnieć, że rzucił papierosy i alkohol. I choć przyznaje, że ostatnio wziął dwa łyki piwka, to podkreśla, że pije „okazyjnie”. Do tego zrzucił sześć kilogramów w trzy tygodnie. Jednak zmiana bielizny na świeżą, pozbycie się zbędnego owłosienia, lewatywa i dokładne wyszorowanie ciała to nie zbicie wagi, a doprowadzenie się do porządku.


Bonus informuje nas również, że pracuje nad swoją płytą, ale nie może znaleźć na wszystko czasu. Apelujemy do dobrych ludzi na „Łazarskim Rejonie”, by zaprzęgli Piotra do jakiejkolwiek pracy i wypełnili mu wolny czas do ostatniej sekundy.

Pozdro 600!





Dodał(a): carlo Czwartek 24.07.2014