60-letni skate

Już od ponad 50 lat jeździ na deskorolce. Mimo to wciąż uważa, że musi się jeszcze wiele nauczyć, a jego postawa jest wzorem dla innych seniorów.
skate1.jpg

W SKRÓCIE:

Neal „The Dude” Unger pierwszą deskorolkę dostał w wieku pięciu lat. I chociaż jeździ na desce od prawie sześciu dekad, ciągle uważa się za amatora. Uprawia ukochany sport, bo twierdzi, że to go uspokaja.

PEŁNA WERSJA:
W 2017 roku skończy 60 lat i przez większość swojego życia rozwijał pasję jaką jest jazda na deskorolce i surfing. Neal Unger przyjął pseudonim „The Dude”, czyli po prostu „koleś” i pokazuje światu, że można być wiecznie młodym, bez względu na wiek. Pomimo siwej brody i włosów, ciągle uczy się nowych trików.

Wiele mediów podaje, że pierwsze kroki w sporcie stawiał stosunkowo niedawno, ale jak można przeczytać na jego profilu na Facebooku, wszystko zaczęło się kiedy miał pięć lat i matka podarowała mu jego pierwszą deskorolkę. Od tamtej pory ćwiczy, chociaż w dalszym ciągu uważa się za amatora, który musi rozwijać swoje zdolności.

W sieci można natrafić na filmiki z jego udziałem, na których pokazuje jak uczy się nowych trików, a także dzieli się z fanami zdobytą wiedzą. Uwielbia dreszczyk emocji towarzyszący uprawianiu ukochanego sportu, ale przede wszystkim staje na deskorolce, żeby się wyciszyć. Jak twierdzi uspokaja go to.

W głębokim poważaniu ma ludzi, którzy mówią mu, że jest za stary, aby uprawiać ten sport. Robi to, żeby wyładować swój gniew i utrzymywać ciało w dobrej formie. Jak sam twierdzi, człowiek ma tyle lat, na ile sobie pozwala. Chce sprawdzić jak długo zdoła zachować mentalność i kondycję o wiele młodszych kolegów.

Jego postawa zainspirowała nas, żeby zacząć jeździć na deskorolce. Niestety skończyło się jak zawsze, czyli odpaliliśmy starą grę komputerową i wykonujemy triki unikając rzeczywistych obrażeń.




Dodał(a): Paweł Zieleń / fot.: YouTube Poniedziałek 15.05.2017