żelazny krzyż

Hitler, Goebbels, i reszta przywódców III Rzeszy umarli. Po śmierci jednogłośnie postanowili że pójdą do nieba. Przy bramie niebios zatrymuje ich św. Piotr.
-Czego tutaj, chłopaki?
-My chcemy wejść!!
-Nie da rady...
-My chcemy wejść!!!
-Nie ma takiej opcji...
-MY CHCEMY WEJŚĆ!!!
-Nie i koniec tematu.
Hitler się wkurzył i mówi:
-Goń po szefa!
Św. Piotr wyciągnął komórkę, dzwoni do Jezusa. Po chwili ten się zjawia i mówi:
-No co tam, chłopaki?
-My chcemy wejść!
-Nie da rady...
-My chcemy wejść!!!
-Nie ma opcji...
-MY CHCEMY WEJŚĆ!!!
-Ni ch***...
-Słuchaj, Jezus. Jak nas wpuścisz, to w nagrodę dostaniesz Żelazny Krzyż
Jezusa to nieco zaintrygowało, pomyślał chwilę i mówi:
-Weźcie poczekajcie chwilę, zapytam się ojca.
Pstryknął w palce i tak oto znalazł się przed samym Wielkim Szefem. Mówi:
-Panie mój i ojcze... Hitler mówi, że jak go wpuszcze do nieba to da mi Żelazny Krzyż!
Tu Wielki Szef:
-TY GŁUPCZE!!! A NA CH** CI ŻELAZNY KRZYŻ JAK POD DREWNIANYM SIE 3 RAZY WYJE*****!!!!

Ocena:
Dodał: walus17 w dniu 2012-09-18
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip