W sklepie

Idzie matka z synkiem przez supermarket. W pewnym momencie chłopiec:
- Mamo, chce mi się jeść, chce mi się pić.
Matka ignoruje chłopca i prowadzi go dalej.
- Mamo, chce mi się jeść, chce mi się pić.
Kobieta dalej nie reaguje. Dochodzą do kasy, synek wie, że to już ostatnia szansa.
- Mamo, chce mi się jeść, chce mi się pić.
Usłyszał to kasjer i mówi do kobiety:
- Pani kupi mu arbuza to się chłopak naje i napije.
- Panie, zwal sobie konia stopami to pan i poruchasz i potańczysz.

Ocena:
Dodał: anelka w dniu 2012-08-03
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip