W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak.

W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej:
- Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe...
I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce:
- Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował?

Ocena:
Dodał: Slawek-73 w dniu 2012-07-17
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip