Stoi baca na przystanku z krową.

Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet, więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.

Ocena:
Dodał: Slawek-73 w dniu 2012-07-19
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip