rodzinny biznes

Zamożny właściciel masarni miał przygłupiego syna. Ale rad nierad chciał go wprowadzić w biznes i przekazać obowiązki, w końcu to syn.
Prowadzi go na halę i pokazuje urządzenie.
- Patrz synu, to jest automat do parówek, kumasz?
- Nie
- OK, wkładasz barana z jednej strony z drugiej wychodzi parówka.
Rozumiesz?
- Nie bardzo.
- k**wa, co tu nie rozumieć ?! Baran, maszyna, parówka.
Patrz, tu wsadzamy barana. Chodź na drugą stronę. Tu wychodzi parówka.
Wiesz o co chodzi ?
- Nie za bardzo...
- K**************rwa mać, czy Ty jesteś pierdoln***?
- Tato, a nie ma takiej maszyny, żeby włożyć parówkę i żeby wyszedł baran?
- Tak, k**wa, jest !!!!!!!!!!!! Twoja matka...

Ocena:
Dodał: slidersy w dniu 2012-09-19
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip