rodzeństwo

Dziekuje w imieniu wszystkich mezatek, bo to ponoc nas wiecznie glowa boli.
Ale do rzeczy (chwilowo nie mam polskich znakow):
Jontek podjal zyciowa decyzje, czym dzieli sie z ojcem
- ojciec, bede sie zenil
- a z kim synek?
- z Jagna Gosienicowa
- nie mozesz bo to moja corka jest.
Po pol roku znowu:
- ojciec zenie sie
- a z kim synek?
- z Halszka od mlynarza
- nie mozesz bo to moja corka jest.
Po jakims czasie to sama rozmowa z rownie oplakanym skutkiem.
Zrezygnowany Jontek siedzi przed chalupa, gdzie zastaje go matka.
- Co ci to Jontus, cos taki markotny?
- A matus, zenic sie chcialem z Jagna, z Maryna, z Halszka ale nie moge bo ojciec gadaja, ze to wszystko jego dziolchy sa.
No to matka:
- Nic sie nie martw dziecko, ty nie jego syn!

Ocena:
Dodał: antonmed w dniu 2014-10-02
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip