pośpiechu cena

Sobota rano. Śpiącego w najlepsze faceta budzi nagły i niecierpliwy
dzwonek do drzwi.
- Zaspany delikwent zwleka się nie bez trudu z łóżka i sunie do źródła hałasu.
Chwyta za klamkę, otwiera. A tam listonosz!
- Listonosz patrzy na kolesia i po chwili wybucha śmiechem. Śmieje się,rechocze.
- Facet nie wytrzymuje i pyta:
Panie, co Pan się tak śmiejesz??
- Bo Pan zapiął piżamę na dwa guziki i jajko!??

Ocena:
Dodał: antonmed w dniu 2014-09-29
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip