piekarnia

Żona do męża:
- Idź kupić bułki.
- Ile mam kupić?
- No nie wiem, byle starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura. Powiedz, ile mam kupić?
Żona zalotnym spojrzeniem:
- Kup tyle, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi:
- Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.

Ocena:
Dodał: zaloba w dniu 2016-02-23
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip