milicjant

chodzi pijak w koło latarni co jakiś czas w nią pukając krzyczy Ewa wwwpuuśść mnie i tak kilka razy się powtarza w końcu podchodzi do niego milicjant i pyta może pomóc a pijak mówi żona nie chce mnie wpuścić do domu milicjant puka w latarnie raz drugi i tak jeszcze parę razy w końcu krzyczy pani otworzy przecież widzę ze pani jest bo światło się pali

Ocena:
Dodał: trikke w dniu 2014-05-02
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip