małzeński układ

Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy ołtarzu. Siedzący za nim drużba zauważa na jego twarzy ogromy uśmiech. 
- Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się, że zaraz weźmiesz ślub, ale wyglądasz taki szczęśliwy i jakiś nawet podniecony... 
Pan młody odpowiada: 
- Jak tu nie być szczęśliwy... przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w życiu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię. 
Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda uśmiechnięta i widocznie szczęśliwa. 
- O co chodzi? Nie wiedziałam, że tak bardzo się cieszysz z tego ślubu - pyta zdziwiona druhna. 
- Jak tu się nie cieszyć.... właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu! 

Ocena:
Dodał: antonmed w dniu 2015-11-12
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip