impreza

W domu impreza taka że hoho. Mnóstwo ludzi, koks, kobiety. Wóda leje się strumieniami... Następnego dnia rano gospodarz budzi się skacowany. Podchodzi do lustra. Nagle widzi, że z ust wystaje mu sznureczek i myśli:
-Boże, proszę spraw żeby to była herbata...

Ocena:
Dodał: slidersy w dniu 2012-10-08
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip