Autentyk Kazanie.

Leży facet na łóżku w szpitalu pod kroplówką, blady podkrążone oczy ogólnie wygląda jakby zaraz miał odjechać.
Do sali chorych wchodzi pielęgniarka.
- Marnie pan wygląda, co zawałowiec?
Pacjent.
- Nie zasłabłem podczas mszy, na kazaniu.
Pielęgniarka.
- No ja się panu nie dziwię, dzisiaj jak ksiądz jeden z drugim zaczną prawić kazania, to takich rzeczy człowiek się nasłucha, że aż się słabo robi. Już nie mówiąc o tym jak przeciągają.
- Pani mnie źle zrozumiała, to Ja wygłaszałem kazanie.
W tym momencie pielęgniarka zbladła i zasłabła....
Nie ma to jak palnąć gafę pod autorytetem kościoła:)

Znam owego księdza, niezły z niego numer.

Ocena:
Dodał: Krad w dniu 2012-02-14
mailto PDF

Znasz lepsze kawały?

Dodaj dowcip