Naturalne porno?

W internecie powstał portal społecznościowy, który umożliwia swoim użytkownikom zamieszczanie gorących nagrań z własnej sypialni. Poznajcie „Make Love Not Porn”.
porno.jpg

Gdy myślimy o seksie w sieci, to właściwie jedyne, co przychodzi nam do głowy, to setki milionów  pornosów w dziesiątkach tysięcy kategorii. Bez względu jednak na tematykę, większość z nich ma ze sobą wspólną jedną rzecz – wszystkie zdarzenia są w nich reżyserowane, a emocje są w nich tak naturalne i prawdziwe, jak tyłek i cycki Nicky Minaj.

Dlatego też pewna amerykańska działaczka Cindy Gallop stworzyła coś na kształt portalu społecznościowego, na którym pary będą mogły zamieszczać filmiki ze swoich gorących łóżkowych figli. Niby nic odkrywczego, bo „amatorskie” kamerki często pojawiają się na stronach z filmami dla dorosłych, z tym że wciąż są to reżyserowane pornosy, kręcone amatorskim sprzętem.

mlnp-1.900.438.s.jpg

Tymczasem w Make Love Not Porn chodzi właśnie o promocję seksu innego niż pokazuje porno – naturalnego, prawdziwego, w którym występują emocje i nic nie jest grane. I to właśnie pokazanie różnicy między jednym a drugim jest głównym celem Cindy Gallop.

Przy okazji działaczka chce także, by seks był czymś tak oczywistym i zwyczajnym jak spacer po parku i stąd też pomysł, by w serwisie można było wrzucać swoje seks-taśmy ot tak, po prostu.

Naszym zdaniem to jednak kiepski pomysł. Co taka jedna mała stronka może zdziałać w obliczu milionów innych, potężnych stron porno w rodzaju Pornhuba. Prędzej materiały z Make Love Not Porn zasilą zasoby kategorii „amateur” w tych wszystkich serwisach, niż zmienią cokolwiek. 




Dodał(a): Tomek Makowski Poniedziałek 25.07.2016