W pocie członka

Oto słów kilka na temat nadmiernej wilgoci w łóżku oraz niebezpieczeństwach jakie grożą mężczyznom z powodu kobiecych magazynów

dr_housex.jpg

Chcesz więcej? Wbijaj na naszego fejsa!

NIEZŁY WYCISK
Gdy uprawiam seks, potwornie się pocę. Jestem po prostu cały mokry. Pościel jest cała do wyżęcia; kapie z niej pot, ba! – nawet łóżko jest wilgotne. Moja dziewczyna musi wycierać siebie i mnie ręcznikiem. Jest mi tak potwornie wstyd!
Paweł
A prysznic? Czy korzystacie z prysznica? Tam też możecie uprawiać seks. A tak na marginesie: mężczyzna spocony po stosunku jest całkiem atrakcyjny (oczywiście, o ile nie będzie wciskał mojej głowy w swoją pachę). Pot dowodzi przecież, że się mocno napracował.

POBUDKA!
Moja kobieta, namiętna czytelniczka pism dla pań, wyczytała, że facetom najbardziej smakuje seks o poranku. Dobiera się więc do mnie codziennie tuż po wschodzie słońca. Chodzę wciąż niewyspany, mam drgawki, jąkam się, plączą mi się nogi, a wczoraj omal nie wpadłem pod tramwaj. Co robić? Zbysław z Krakowa
Zbysławie! Z tego, co piszesz, wynika, że musisz zaspokajać swą kobietę wieczorem. Podejrzewam jednak, że wcześniej nie miałeś na ochoty na miłosne igraszki po zachodzie słońca, gdyż, gdyż – jak u większości mężczyzn – poziom testosteronu najwyższy jest u ciebie właśnie o świcie. Jednym słowem – trudna rada. I tak źle, i tak niedobrze. Porozmawiaj ze swą panią. Szczerze i od serca. Może cię zrozumie. Może ujmą ją twoje drgawki, pląsawica nóg i ogólne skołowacenie. Może ulituje się  i da ci na jakiś czas spokój?

POŻĄDANE  ZNALEZISKO
Moja dziewczyna, jak twierdzi pod wpływem rad „Cosmopolitana”, porobiła sobie polaroidem kilka nagich zdjęć, pochowała je w różnych zakamarkach naszego mieszkania i kazała mi szukać tych „skarbów”. Nagrodą miał być gorący seks. Ja jednak najpierw znalazłem butelkę wódki, którą schowałem przed nią kilka tygodni temu (zupełnie o tej flaszce zapomniałem), i szybko się upiłem. Teraz mamy ciche dni... Skacowany
Drogi Skacowany! Faktycznie głupio wyszło. Ale to wszystko twoja wina, bo pić samemu do lustra nie wypada. Chyba, że twoja pani jest abstynentką? Nie jest? To musisz dalej szukać pochowanych zdjęć, a jak natrafisz na kolejną zabunkrowaną flaszkę, to wypijcie ją razem. Wtedy kobieta raczej przemówi.

WIĘCEJ RAD OD SIOSTRY


Dodał(a): Siostra Przełożona Poniedziałek 20.08.2012