Pozycja seksualna na raka

Cenisz sobie eksperymenty w łóżku i wraz z partnerką jesteście dość giętcy? W nocy spróbujcie zrobić to na raka. Ona może być ci bardzo wdzięczna za rozkosz jakiej jej dostarczysz.
1.jpg

Po raz kolejny natura dostarcza inspiracji do urozmaicenia intymnego życia ludzi. W tym wypadku, w przeciwieństwie do ustawienia na leniwca czy na pieska, nie chodzi o to, w jaki sposób dane zwierzęta to robią. Pozycja seksualna na raka, czy też, co jest bardziej popularnym określeniem na kraba, została nazwana w ten sposób ze względu na to, że para, kiedy z niej korzysta przypomina swoim wyglądem skorupiaka.

Pozycja na raka to modyfikacja kowbojki. Pozwala jednak na o wiele intensywniejszą stymulację przedniej ścianki pochwy. Przede wszystkim musisz wygodnie położyć się na płaskiej powierzchni. Kobieta siada na tobie, kładąc nogi za twoimi ramionami i odchylając się maksymalnie do tyłu. Ważne w tym momencie jest, żeby wzięła pod uwagę to jak ty się czujesz. Nie bój się jej informować o dyskomforcie i dostosujcie ustawienie do siebie.

POZYCJA WYGLĄDA TAK!

Poproś partnerkę, żeby zaczęła cię ujeżdżać bardzo powoli. W trakcie stosunku w tej pozycji seksualnej twój penis będzie wygięty, więc to ważne, abyś się przyzwyczaił. W miarę upływu czasu, można przyśpieszać tempo. Możesz kontrolować prędkość z jaką kobieta się porusza poprzez złapanie jej za biodra. Jeśli ona poczuje się zmęczona, ugnij swoje nogi w kolanach, umożliwiając jej oparcie się o nie.

Kluczową rzeczą przy pozycji seksualnej na raka jest znalezienie odpowiedniego kąta, aby obie strony odczuwały jak najwięcej przyjemności. Jeśli jednak takie akrobacje nie są czymś, co cię kręci, zawsze możecie spróbować zrobić to na słonia, czyli ustawienia nie wymagającego wiele wysiłku od żadnego z partnerów.



Dodał(a): Paweł Zieleń Piątek 28.04.2017