Które miasta świata są najbardziej otwarte na seks?

Zanim urządzicie sobie wypad za granicę, warto byście najpierw zastanowili się, czego tak naprawę oczekujecie od tego wyjazdu. Jeśli chcecie zwiedzać i poznawać nowe miejsca, wtedy powinniście przejrzeć przewodniki i internet. Jeśli natomiast chcecie naprawdę „dogłębnie” wniknąć w daną społeczność, wtedy musicie przejrzeć to zestawienie, które pokaże wam najbardziej otwarte seksualnie miasta na świecie.

Przygotowała je firma Lazeeva (producent seks-gadżetów) na podstawie bardzo rozległych badań – zapytano aż 450 tys. osób z całego świata w wieku 18-70, m.in. o ich aktywność seksualną, doświadczenie w łóżku, satysfakcję ze zbliżeń, „konsumpcję” porno, czy używanie seks-gadżetów. Poza tym sprawdzano także miasta pod kątem liczby klubów dla swingersów czy dostępu do antykoncepcji. Każdą z wymienionych kategorii oceniano następnie w skali od 1 do 10, a potem wszystko sumowano. Jedno miasto mogło maksymalnie zdobyć 100 punktów.

Pierwsza dziesiątka (bez większych zaskoczeń) prezentuje się następująco: Paryż (86,5), Rio de Janeiro (86,15), Londyn (84), Los Angeles (80,9), Berlin (80). Dalej mamy Nowy Jork, Sao Paulo, Las Vegas, Ibizę i Amsterdam.

Warszawa była jedynym polskim miastem, które znalazło się w tym zestawieniu. Stolica Polski zajęła 67 miejsce z ogólnym wynikiem 40,35. To, co jednak warte zaznaczenia, to fakt, że pod względem satysfakcji seksualnej mieszkańców, Warszawa zajęła drugie miejsce z wynikiem 9,9/10. Pokonała ją tylko Antwerpia.

Może więc warszawiacy, i Polacy w ogóle, nie są najbardziej szaloną seksualnie nacją, ale bez wątpienia jakość ich seksu jest doskonała.