Jak doprowadzić kobietę do orgazmu pochwowego

Naukowcy od lat szukają odpowiedzi na wiele pytań związanych z kobiecym orgazmem. Wiemy jedynie, że dobrze jej go dać, bo inaczej będzie bardzo wkurzona. Oto kilka porad jak doprowadzić ją do szaleństwa w łóżku. Być może wdzięczność okaże pozwalając częściej się dotykać.

gl.jpg


Orgazm pochwowy różni się od łechtaczkowego intensywnością i sposobem odczuwania przez kobietę. Ten drugi podobno jest gwałtowniejszy, ale trwa krócej. Ten pierwszy rozchodzi się znacznie szerzej po jej ciele i powoduje, że ogarnia ją ciepło.

Jak dojść do orgazmu pochwowego?

Wymaga to nieco pracy, ale nie obawiaj się - ona ci pomoże. Aby dać jej orgazm pochwowy teoretycznie wystarczy umiejętnie penetrować organ, a dokładniej chodzi o stymulację punktu G będącego na jego przedniej ścianie. Nie jest to jednak proste. W grę wchodzi wiele czynników, jak skomplikowana anatomia, czy legendarna, kobieca psychika.

Dodatkowo jeśli partnerka w wieku dojrzewania w ogóle się nie masturbowała, może mieć poważne problemy z jego osiągnięciem. W tym wypadku należy zastosować intensywną terapię stymulując organ na przykład wibratorem. Jest to też bardzo dobry trening, ponieważ wpływa na jej psychikę i myślenie o sobie. Dodatkową pomocą są ćwiczenia mięśni kegla, które zwiększają czułość pochwy.
1.jpg
Kiedy już treningi masturbacyjne macie za sobą i okaże się, że orgazm pochwowy jest dla niej możliwy do osiągnięcia, należy przejść do kolejnych punktów. Przed stosunkiem powinno się zadbać o odpowiedni poziom relaksacji kobiety. Stworzyć romantyczny nastrój, upewnić się, że dobrze się czuje i dać się pochłonąć grze wstępnej. I chociaż bardzo cenimy sobie szybkie numerki, to jeśli chcesz, aby krzyczała z rozkoszy nieco dłużej i była ci wdzięczna, to nie jest to w tym wypadku dobry pomysł.

Zanim rozpoczniesz penetrację, pieść palcami łechtaczkę i okolice w taki sposób, aby pochwa została dobrze nawilżona. Następnie powinieneś stymulować punkt G, uciskając go stałym tempem, aż to ona zechce zmienić pozycję. Po jakimś czasie powinna poczuć ogarniające ją ciepło i wtedy bierz się do roboty. Wykaż się inicjatywą i zaproponuj, aby cię ujeżdżała. Wtedy sama będzie mogła wybrać kąt pod jakim będziesz w nią wchodził, a przy okazji odpoczniesz po tym całym wysiłku.

Kobiety krzyczą nie tylko podczas orgazmu. Na przykład nasze dziewczyny lubią równie głośno wrzeszczeć, gdy przynosimy wypłatę i próbujemy je przekonać, że niczego nie przepiliśmy.



Dodał(a): Mateusz Kryś Wtorek 04.04.2017